Wille Karpacz - Willa Skała

Szczerze odradzam…kontakt z właścicielem pozwala na uzyskanie jedynie zdawkowych informacji – radzę zachować e-mail (lub inny dowód) potwierdzający terminu rezerwacji i wpłatę zaliczki, bo na miejscu może się okazać – tak jak w naszym przypadku – że nie ma miejsc przez niedbalstwo i roztrzepanie Pana właściciela, który w swoim „kalendarzyku” źle zaznaczył termin (przez co późnym wieczorem biegaliśmy po Karpaczu z nadzieją że znajdzie się coś wolnego) bardzo prawdopodobne, że jest to działanie obliczone na zysk, bo inny klient zapłacił od razu całość, a nie tylko zaliczkę, albo planuje dłuższy pobyt, w związku z czym jest „ważniejszy, bardziej opłacalny” - opinię o tym, że Skała dzieli klientów na tych pierwszej i tych drugiej kategorii potwierdził nam również inny pensjonat - ponadto „willa” znajduje się przy głównej drodze i nie zapewnia wszystkim miejsc parkingowych, obowiązuje zasada „kto pierwszy ten lepszy”.

Zdecydowanie odradzam. Rzeczywistość niezgodna z ofertą. Parking, owszem, jest, ale nie ma na nim miejsc, a właściciele nie zrobili nic, żeby go zapewnić - cały czas musieliśmy parkować na ulicy. Zgłosiliśmy cieknącą umywalkę - problem rozwiązano, podkładając pod nią ręczniki. Pokój ciemny, nad prysznicem pleśń, niemiły zapach na klatce schodowej. Śniadania drogie, pół porcji mógł mieć tylko nasz 3-letni syn, 8-letnia córka za miskę płatków z mlekiem płaciła 15 zł! Właściciel robił ogromne problemy, gdy musieliśmy przesunąć z przyczyn losowych rezerwację o 1 dzień. Gdy wyjeżdżaliśmy dzień wcześniej, nie zwrócono nam pobranej wcześniej opłaty klimatycznej. Ciekawa architektura nie zrekompensuje tych mankamentów.